Portal giełdy ładunków i transportu Cargo.PL
7,3 tony i 5,2 tony zamiast dopuszczalnych 3,5 ton ważyły pojazdy dostawcze, które skontrolowali w ostatnich dniach inspektorzy wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Nieprawidłowe przewozy wstrzymano do momentu przeładowania nadmiaru towarów na inne samochody. Kierowców ukarano mandatami.
Ponad tysiąc zdjęć, symulacje różnych sytuacji drogowych, pomiary wykonane w dzień i w nocy – w piątek na lotnisku w Toruniu przeprowadzono testy fotoradarów. To kolejny etap w wyłonieniu dostawcy 26 nowych urządzeń rejestrujących.
Za jazdę po alkoholu zatrzymano mu prawo jazdy. Miał także sądowy zakaz prowadzenia działalności gospodarczej. Ale zakazy nie „zniechęciły” kierowcy. Siadł za kółko ciężarówki, żeby przewieźć kontener. Został zatrzymany przez Inspekcję Transportu Drogowego.
Aż 11 ton ważył samochód dostawczy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony, którego zatrzymał do kontroli patrol wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Transport wstrzymano do czasu przeładowania nadmiaru towaru na inny pojazd. Kierowca busa został ukarany mandatem.
Rekordowa próba przemytu udaremniona. W ciężarówce kierowanej przez białoruskiego kierowcę strażnicy zamiast pelletu na opał znaleźli 875 tys. paczek o wartości ponad 12 mln zł.
O ponad 27 ton za dużo ważył pojazd, którym przewożono kontenery. Kontrola przeprowadzona przez kujawsko-pomorską Inspekcję Transportu Drogowego ujawniła nie tylko znaczne przeciążenie, ale też manipulację czasem pracy. Z wydruków pobranych z tachografu ciężarówki wynikało, że podróż z Gdyni do Włocławka zajęła kierowcy… dwie minuty.
Blisko 50 skontrolowanych pojazdów i 4 zatrzymane dowody rejestracyjne z powodu wykrytych usterek – to bilans akcji przeprowadzonej w czwartek (30 kwietnia) przez patrole Inspekcji Transportu Drogowego na drogach tranzytowych Mazowsza. W trakcie działań inspektorzy sprawdzali stan techniczny samochodów i jakość emitowanych spalin.
Złamanie zakazu tonażowego było powodem zatrzymania do kontroli zestawu ciężarowego. W trakcie sprawdzania wymaganych dokumentów inspektorzy dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego ustalili, że kierujący zespołem pojazdów nigdy nie posiadał prawa jazdy kat. C i E. Mężczyzna przyznał, że nauczył go kierować ciężarówką ojciec i jeździł takimi pojazdami nawet w dalekie trasy.
Kierowcę samochodu dostawczego bez prawa jazdy zatrzymali i skierowali na wagę inspektorzy wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Na miejsce kontroli wezwano policję. Okazało się, że mężczyzna figuruje w systemie jako osoba poszukiwana.
Wyższych mandatów na razie raczej nie będzie. Resort infrastruktury pracuje jednak nad zmianą zasad egzekwowania kar – nieoficjalnie ustaliła „Rzeczpospolita”. Skuteczność dochodzenia należności jest bardzo niska, w ciągu ostatnich czterech lat wyniosła mniej niż 63,7 proc.