Portal giełdy ładunków i transportu Cargo.PL

Jeśli w naczepie znajdziesz żywy, nielegalny „ładunek”…

skazany

Swobodne przekraczanie granic większości państw europejskich pozytywnie wpłynęło na pracę przewoźników. I nie tylko ich. Mieszkańcy krajów gospodarczo słabo rozwiniętych widzą w państwach Starego Kontynentu raj na ziemi. Nic więc dziwnego, że do Unii Europejskiej próbują wjechać (w dosłownym tego słowa znaczeniu) ludzie, których nie odstrasza status nielegalnego imigranta.

Z kolei przewoźników taki „żywy ładunek“ przysparza o ból głowy. Przedsiębiorcy boją się przede wszystkim grzywien: do 2000 funtów za każdego “pasażera na gapę”.

Obozy nielegalnych imigrantów – na granicy Francji i Wielkiej Brytanii

Chyba większość nieporozumień, z którymi spotykają się (zresztą nie z własnej woli) nasi przewoźnicy, rozgrywa się w pobliżu granicy Francji z Wielką Brytanią. Port w Calais – to główna arteria, którą z kontynentalnej części Europy do Wielkiej Brytanii przejeżdżają setki samochodów ciężarowych. Według BBC miesięcznie odbywa się tędy około 3000 prób nielegalnego wjazdu na terytorium Wielkiej Brytanii (oficjalnie). Liczba takich prób w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła prawie czterokrotnie. Dostać się do Wielkiej Brytanii próbują obywatele krajów Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i nawet Albanii, która jak wiadomo od kilku lat ubiega się o członkostwo UE.

Należy też zaznaczyć, że dla niektórych przewóz nielegalnych imigrantów to biznes, przy tym bardzo opłacalny. Temat, który chcielibyśmy poruszyć, dotyczy jednak sytuacji, kiedy kierowca nawet nie podejrzewa, że oprócz standardowego ładunku wiezie również nadprogramowy “bagaż”. Ktoś może powiedzieć, że to niemożliwe. Przekonajcie się sami:

Na terytorium Wielkiej Brytanii codziennie zatrzymuje się około 100 nielegalnych imigrantów (po przekroczeniu kanału La Manche). Ilu z nich przedostaje się do kraju niezauważenie? Nie można tego oszacować. Według unijnych statystyk w mniej lub bardziej stałych obozach dla uchodźców, znajdujących się w pobliżu portu Calais, przebywa około 2,5 tys. osób z Pakistanu, Sudanu, Erytrei i innych państw.

I wielu z nich myśli o “podróży” do “kraju dobrobytu”.

Historie przewoźników

Edmundowi Bajorinasowi, właścicielowi i dyrektorowi firmy EA Transport (Litwa) udało się wyegzekwować, by grzywna nałożona firmie i kierowcę za wykrytych w naczepie nielegalnych imigrantów, została obniżona. – Nasz kierowca zatrzymał się na chwilkę na postoju w pobliżu portu w Calais. W 2014 roku postój ten był chroniony, jednak porządku tam było mało. Ciężarówka była zaplombowana, ale w ciągu kilku minut, podczas gdy kierowca był w sklepie, trzem nielegalnym imigrantom udało się przedostać do ciężarówki przez dach – przecięli plandekę i już byli wewnątrz. Kierowca widział, że plomba nie była uszkodzona, urządzenie rentgenowskie również nic nie pokazało – imigrantów wykrył pies służbowy straży granicznej. Za każdego nielegalnego imigranta na firmę nałożono grzywnę w wysokości 800 euro, kierowca zaś otrzymał grzywnę w wysokości 400 euro za każdego. Pismo informujące o grzywnie otrzymaliśmy po upływie dwóch czy trzech miesięcy. Rozpoczęła się długa korespondencja, w trakcie której udało się udowodnić, że plomba nie była uszkodzona i kierowca mógł nie zauważyć nielegalnych migrantów, którzy przedostali się przez dach. W rezultacie wysokość grzywny została zmniejszona: firma musiała zapłacić 700 euro, kierowca – 420 euro (po 120 euro za każdego nielegalnego imigranta). Poza tym pozwolono nam spłacić grzywnę na raty w ciągu 12 miesięcy, po tym jak udowodniliśmy dla nich, że kwoty mandatów mają bolesny wpływ na pracę litewskich przewoźników i kierowców – mówi Bajorinas.

Zdaniem przedsiębiorcy nielegalni imigranci mieszkający na granicy Francji i Wielkiej Brytanii są bardzo dobrze przygotowani pod względem „wyposażenia technicznego“: mają specjalne nożyce do cięcia zamków, stworzyli też swego rodzaju „system wzajemnej pomocy“, dlatego kierowcom jest bardzo trudno zauważyć niepożądany “ładunek”, który trafia do naczepy. Ze słów Bajorinasa wynika, że ich firma zaniechała plombowania ciężarówek – lepiej jest postawić niezawodny solidny zamek, ponieważ imigranci bez żadnych wyrzutów sumienia przecinają nie tylko liny i plomby, ale i zwykłe zamki. Przewoźnicy powinni zadbać o drabiny i potężne reflektory, żeby na przejściu granicznym móc dokładnie sprawdzić swoje pojazdy i wykryć imigrantów, jeśli już udało im się w jakiś sposób trafić do środka.

Kierowcy zazwyczaj ostatni przegląd naczepy wykonują na stacji paliwowej albo parkingu, znajdujących się niedaleko portu Calais. Na widok błyszczących oczu nieproszonych gości w swojej ciężarówce czasami wystarczy surowo wypowiedzianego zdania NO ENGLAND. Jednak niewszyscy nielegalni imigranci zgadzają się dobrowolne opuścić naczepę. Można, oczywiście, spróbować zmusić  ich do opuszczenia ciężarówki – w tym celu niektórzy kierowcy wożą ze sobą łańcuchy albo łomy. Jednak należy pamiętać, że imigranci przedostają się do ciężarówek również nie z pustymi rękoma – zazwyczaj mają noże, dlatego nie radzimy używać siły fizycznej.

Bardziej odpowiednim wyjściem w tym wypadku jest zwrócenie się do operatora stacji paliwowej. Co prawda, Francuzi nie zawsze porozumiewają się po angielsku, jednak międzynarodowe słowo POLICE z pewnością zda egzamin. Ponieważ nielegalni imigranci to swego rodzaju sprawa honoru dla Francji, pracownicy stacji paliwowych czy parkingów zazwyczaj dzownią po policję. Jak twierdzą przewoźnicy, na przybycie funkcjonariuszy nie trzeba czekać długo, przyjeżdżają w ciągu niespełna pół godziny. Z nielegalnymi imigrantami obchodzą się bez ceregieli.

Zadzwonić na policję może sam kierowca. We Francji wszystkie służby ratunkowe można wezwać pod krótkim numerem 112. Specjalny numer francuskiej policji – 17. Jednak Francuzi mówią, że lepiej zadzwonić pod numer 112 – pracownicy służb ratunkowych mówią w 40 językach, dlatego nie ma wątpliwości, czy kierowca otrzyma pomoc.

Straż Graniczna Wielkiej Brytanii również przyjmuje informację o nielegalnych imigrantach. Można to zrobić pod nr tel. +44 (0)20 3014 8180, fax +44 (0)20 3014 8006 lub pod adresem [email protected]. Taka wiadomość jest zazwyczaj odbierana jako pozytywne działania kierowcy w celu zapobiegania nielegalnemu transportowi ludzi.

Pracownicy Straży Granicznej Wielkiej Brytanii, do których zwróciła się redakcja CargoNEWS, opowiedzieli, że w przypadku, gdy nielegalni imigranci zostaną zauważeni w ciężarówce znajdującej się już na terytorium Wielkiej Brytanii, kierowca na pewno będzie pociągnięty do odpowiedzialności. Odpowiada on za ten ładunek, dlatego też „żywy, nielegalny ładunek“ to również jego problem. Jeśli kierowca niezwłocznie poinformuje o nielegalnych imigrantach, może to być postrzegane jako okoliczność łagodząca stopień winy kierowcy. Najprawdopodobniej kierowca nie uniknie grzywny – chyba, że będzie miał niezaprzeczalne dowody swojej niewinności (np. nagranie wideo). Dlatego redakcja zwraca uwagę na konieczność dokładnego sprawdzania ciężarówki przed wjazdem na terytorium Wielkiej Brytanii.

Nie będziesz się bronił – zostaniesz winny

- Moja ciężarówka jechała z Rosji do Wielkiej Brytanii. Ładunek był zaplombowany. W Wielkiej Brytanii psy służbowe straży granicznej wewnątrz naczepy wykryły 7 Romów. Plandeka nie była nigdzie pocięta. Jak się okazało – plomba była przecięta i ponownie założona. Po długich wyjaśnieniach kierowcę puszczono wolno. My z kolei przesłaliśmy dla Straży Granicznej schemat marszruty z wyjaśnieniem, że firma nie ma nic wspólnego z tą historią.  Myśleliśmy, że na tym się wszystko skończy. Jednak niedawno otrzymaliśmy list z Wielkiej Brytanii z powiadomieniem, że powinniśmy zapłacić grzywnę za przewóz nielegalnych imigrantów – za każdą osobę firma powinna zapłacić po 200 funtów, a kierowca – po 50. Czy można udowodnić, że jesteśmy niewinni? Mimo wszystko są to niemałe pieniądze, poza tym może się tak zdarzyć, że będziemy zmuszeni odwołać rejsy do Wielkiej Brytanii – przecież teraz nasze ciężarówki będą sprawdzane na każdym kroku – podzielił się swoim gorzkim doświadczeniem Giedrius Juszka z litewskiej firmy transportowej Galuotas.

- W ciężarówce naszej firmy znaleziono trzech nielegalnych imigrantów. Przecięli oni dach plandeki, przedostali się do środka i zaszyli plandekę od wewnątrz. Za każdego z nich firma musiała zapłacić po 700 funtów, a kierowca – po 600. Łączna kwota grzywny wyniosła 3900 funtów. Jednak ten mandat to i tak rezultat pisania roszczeń i prób udowodnienia, że winy firmy nie było. Zebraliśmy wszystkie akty kontroli ciężarówki, dostarczyliśmy dane dotyczące trasy itd. Co jeszcze udało mi się osiągnąć? Udało się ubłagać, by wypłata grzywny została rozdzielona na raty, a służby Wielkiej Brytanii nie mogły nałożyć aresztu na nasze ciężarówki – mówi Rita Balinaite, kierownik firmy Launerta. Trzeba się zgodzić, że ta historia nie napawa optymizmem.

Firmy przewoźników powinny dołączać do specjalnego systemu zapobiegania nielegalnej migracji – odpowiednie struktury Wielkiej Brytanii sprawdzają, jak firmy działają w tym kierunku. Jeśli nie ma roszczeń do kierownictwa firmy, wówczas możliwe, że mandat za przewóz nielegalnych imigrantów nie będzie nałożony na firmę – całą odpowiedzialność poniesie tylko kierowca.

Stanowisko prawników

Przewoźnicy, którzy mieli do czynienia z nielegalnymi imigrantami i musieli zapłacić mandaty, przekazali redakcji CargoNEWS, że szanse uniknięcia kary praktycznie są bardzo małe. Pomocnik adwokata Donata Pundinaite (Litwa) twierdzi, że wyjście jednak istnieje, ale by je znaleźć, należy poświęcić niemało czasu i pieniędzy, poza tym wymaga to odpowiedniej wiedzy. “W niektórych przypadkach przewoźnicy płacą grzywnę z uwagi na zaniedbania swoich kierowców. Jeśli jest to pierwszy przypadek, kwota grzywny może być mniejsza niż wysokość kosztów sądowych. W innych przypadkach wysłamy apelację do sądu, ponieważ oczywiste są maksymalnie rozważne działania przewoźnika. Często przewoźnicy unikają procesu sądowego i płacą grzywny, ponieważ ich sprawa będzie rozpatrywana w sądzie Wielkiej Brytanii. Nie jest tajemnicą, że usługi lokalnych prawników są bardzo drogie i przewoźnikom wydaje się, że prościej jest zapłacić grzywnę i kontynuować swoją działalność. Jednak jeśli naruszenia się powtarzają, kary rosną, poza tym przewoźnik trafia na tzw. „czarną listę“.

Tym natomiast przewoźnikom, którzy jednak zdecydują się na oprotestowanie grzywny w sądzie, radzę zwracać się do adwokatów, którzy już mają doświadczenie w rozwiązywaniu problemów związanych z nielegalną imigracją. Zazwyczaj doskonale władają oni językiem angielskim i mogą sprawnie i poprawnie sporządzić pisma procesowe. Nałożenie samej grzywny radzę kwestionować w sądzie, a nie próbować sprawę rozstrzygnąć z Border Agency (Straż Graniczna – uwaga redakcji). Służba ta zazwyczaj opóźnia cały proces, niechętnie współpracuje, w końcu przewoźnikowi pozostaje tylko jedno wyjście – zapłacić mandat. W tym wypadku proces sądowy jest bardziej efektywny. 

Ponieważ skala nielegalnej imigracji w Wielkiej Brytanii jest dosyć duża, nie wystarczy wiedzieć, kogo i w jakiej kolejności należy zaskarżyć. Przewoźnicy sami powinni podjąć maksymalne środki ostrożności. I zaczynać należy od kierowców. Każdy kierowca powinien wyjątkowo uważać, aby nielegalni imigranci nie przedostali się do ciężarówki. Powinni sprawdzać swoje ciężarówki po załadunku i postoju. Jeśli tylko kierowca zauważy jakikolwiek uszkodzenie plandeki, powinien niezwłocznie powiadomić o tym policję i do czasu jej przybycia osobiście ustalić wszystkie okoliczności. Bardzo często zdarza się, że policja odnotowuje w protokole nie 2, a 4 nielegalnych imigrantów, choć ich tam nie było. Ponadto, nielegalni imigranci przedostają się nie tylko do wnętrza naczep – udaje im się zaczepić na osi pojazdu i takim sposobem jada setki kilometrów… Kierowcy muszą bardzo dokładnie sprawdzać swoje ciężarówki“.

Zazwyczaj karę za przewóz nielegalnych imigrantów powinna zapłacić firma-przewoźnik, jednak może być i tak, że kara będzie nałożona również na kierowcę. Kwotę grzywny kierowcy zapłaci firma, jednak powstaje pytanie – jak później odliczyć tę kwotę z wynagrodzenia kierowcy?

- W tym celu należy zatwierdzić wewnętrzny regulamin firmy, można nawet stworzyć opis stanowiska pracy kierowcy, w którym zostaną wyraźnie określone obowiązki kierowcy w czasie jego pobytu w Wielkiej Brytanii. Jeśli kierowca nie będzie stosował się do tych zasad, pod którymi się podpisał (np. oczywiste zaniedbanie), kierownictwo firmy będzie miało wszelkie podstawy, by ukarać kierowcę – radzi pomocnik adwokata.

Balinaite, komentując sytuację, mówi: – W sprawie nielegalnych imigrantów konsultowałam się z 2 litewskimi adwokatami, którzy poradzili, aby dać spokój i zapłacić grzywnę, ponieważ wygrać sprawę w sądzie nie ma szans. Wówczas dodatkowo skonsultowałam się z prawnikiem z Wielkiej Brytanii – on również poradził, aby nie angażować się w eskalację problemu, zwłaszcza jeśli kwotę grzywny udało się zmniejszyć. Jeśli przewoźnik zwróci się do sądu,  istnieje duże prawdopodobieństwo, że kwota grzywny zwiększy się. Jedyne wyjście to próbować udowodnić, że firma jest niewypłacalna. Jednak jeśli przewoźnik zatrudni adwokata, usługi którego będą kosztowały co najmniej 4000 funtów, mało prawdopodobne, że sąd uwierzy w niewypłacalność firmy, skoro może zapłacić takie wynagrodzenie dla adwokata, a nie może zapłacić grzywny – mówi kierownik firmy, który miał do czynienia z nielegalnymi imigrantami.

Brytyjczycy starają się uchronić przed nielegalną imigracją i proszą o pomoc przewoźników

Bardzo często nieproszonych gości (jako „żywy ładunek“) w naczepach samochodów ciężarowych wykrywają czworonożni pomocnicy straży granicznej. Wielka Brytania twierdzi, że deportacja jednego nielegalnego imigranta kosztuje skarb państwa około 5000 funtów, dlatego kontrola graniczna jest bardzo surowa. Według danych Służby Granicznej Wielkiej Brytanii (UK Border Agency) z pomocą zorganizowanych grup przestępczych i osób prywatnych co roku do kraju przedostaje się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy nielegalnych imigrantów. W ostatnich latach dominują mieszkańcy Albanii i Pakistanu. Wcześniej podstawowy przypływ był z Indii. Nie zwracając uwagi na to, że za zatrudnienie nielegalnych imigrantów brytyjscy przedsiębiorcy są karani grzywnami w wysokości do 10 000 funtów, a samych imigrantów umieszczają w areszcie (na okres od kilku miesięcy do półtora roku) i później deportują z kraju, popyt na tanią (nawet bardzo tanią) siłę roboczą nie zmniejsza się.

Na stronie internetowej Straży Granicznej Wielkiej Brytanii   (UK Border Force) zamieszczona jest dosyć dokładna informacja o tym, jakie środki powinna podjąć firma i kierowcy, aby uniknąć przedostania się nielegalnych imigrantów do pojazdu. Jako pomoc kierowcom i właścicielom firm może służyć specjalny program, uczestnicy którego powinni prowadzić akt kontroli («vehicle security checklist»). Jeśli ten akt jest notorycznie wypełniany, może on stać się dowodem na to, że kierowca i jego kierownictwo podjęli wszelkie środki w celu zapobiegania przedostawania się nielegalnych imigrantów do ciężarówek. W przeciwnym razie, jeśli imigranci zostaną zauważeni, mandat będzie gwarantowany.

Służba Graniczna Wielkiej Brytanii zwraca uwagę na główne cechy pracy kierowcy w strefie przygranicznej i zamieszcza podstawowe wymagania, przestrzeganie których pomoże uniknąć kary.

Przed wyjazdem:

  • Kierowca musi mieć przy sobie pisemne instrukcje dotyczące bezpieczeństwa pojazdu i akt kontroli pojazdu sporządzony przez pracodawcę.
  • Jeśli jest to możliwe, kierowca powinien obserwować załadunek, ażeby się upewnić, że żadna obca osoba nie przedostała się do wnętrza pojazdu.
  • Kierowca powinien sprawdzić nadwozie pojazdu (plandekę również) i wszystkie widoczne uszkodzenia wpisać do aktu kontroli.

Od razu po załadunku:

  • Należy zaplombować pojazd: zamknąć tylne drzwi i zawiesić na nie kłódkę z plombą. Numer plomby należy wpisać do aktu kontroli pojazdu albo do listu przewozowego CMR.
  • Należy sprawdzić wszystkie osie pojazdu.

 

Podczas rejsu po każdym postoju:

  • Należy sprawdzić dach, tylne drzwi, wszystkie osie, zamki i kłódki.
  • Ustalić, czy są jakieś uszkodzenia lub ślady dotykania zamków i plomb.
  • W przypadku zauważenia jakiegokolwiek uszkodzenia czy prób przedostania się do pojazdu, należy sprawdzić pojazd i naczepę, następnie znowu zamocować wszystkie urządzenie blokujące.

 Przed przekroczeniem granicy z Wielką Brytanią czy wjazdem do strefy kontroli (United Kingdom Control Zones):

  • Ponownie sprawdzić dach, tylne drzwi, wszystkie osie, zamki.
  • Ustalić, czy są jakieś uszkodzenia lub ślady dotykania zamków i plomb.
  • W przypadku zauważenia jakiegokolwiek uszkodzenia czy prób przedostania się do pojazdu, należy sprawdzić pojazd i naczepę, następnie znowu zamocować wszystkie urządzenie blokujące.
  • Jeśli nie było możliwości zaplombowania pojazdu, należy wykonać gruntowne sprawdzenie ładunku i całego pojazdu.
  • W akcie kontroli pojazdu należy zarejestrować wszystkie wykonane czynności (podczas załadunku, po postojach, przed wjazdem do strefy kontroli Wielkiej Brytanii i przed wjazdem na terytorium Wielkiej Brytanii).

Kierowca powinien:

  • Być ostrożny;
  • Być czujny;
  • Wozić ze sobą zapasowe urządzenia blokujące i akt kontroli;
  • Przechowywać pisemne instrukcje i akt kontroli w kabinie pojazdu;
  • Wpisywać wyniki wszystkich kontroli w akcie kontroli pojazdu;
  • Zawiadamiać władze Wielkiej Brytanii, w szczególności Straż Graniczną (Border Force), policję o wszelkich podejrzeniach, jeśli kierowca uważa, że ktoś próbował przedostać się do pojazdu bez jego wiedzy.

Dokładną informację – Kodeks postępowania przy zapobieganiu nielegalnej imigracji na terytorium Wielkiej Brytanii (Code of Practice on the Prevention of Clandestine Entry), rozpracowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (Home Office) – można znaleźć pod linkiem.

Skontaktować się ze służbami można w następujący sposób:

e-mail: [email protected]

albo telefonicznie lub wysyłając faxa do Straży Granicznej:

Border Force

Clandestine Entrant Civil Penalty Team

Border Force South/South East & Europe

Amadeus Building

The Quadrant

Mondial Way

Harlington

Middlesex

UB3 5AR

Теl.: +44 (0)20 3014 8180

Fax: +44 (0)20 3014 8006

Przewoźnicy, których pojazdy jadą przez granicę Francji z Wielką Brytanią powinni zapamiętać te podstawowe zasady, a nawet wydrukować jest i rozdać kierowcom do podpisu. Jeśli w samochodach ciężarowych zostaną znalezieni nielegalni imigranci, władzom Wielkiej Brytanii będzie można przedstawić kopię tego dokumentu. Władze Wielkiej Brytanii traktują to jako działania firmy w zapobieganiu nielegalnej imigracji.

Jeśli nielegalnych imigrantów nie zauważy ani kierowca, ani pracownicy Straży Granicznej, ale zauważy ich mieszkaniec Wielkiej Brytanii – należy się nastawić się na otrzymanie mandatu. W tym wypadku mieszkańcy Wielkiej Brytanii wykazują aktywną pozycję obywatelską i najczęściej zawiadamiają odpowiednie służby.

Podsumowanie

Nielegalni imigranci, którzy się zostali nieświadomie przewiezieni w naczepie ciężarówki – to tylko jeden z możliwych scenariuszy. Inny scenariusz – to bardzo okrutny, ale i bardzo dochodowy biznes handlu ludźmi. Niestety, ale w tym interesie przewoźnicy zajmują czasami „nieczystą” pozycję.

Rozmówcy CargoNEWS potwierdzili plotki o tym, że na parkingach znajdujących się w pobliżu portu w Calais, niektórzy proponują zabrać ze sobą „towarzysza” z fałszywymi dokumentami. Koszt takiej usługi to około 1000 euro. Jeśli przewieziesz takiego pasażera przez granicę – zarobisz „łatwe” pieniądze. Jednak, czy warto?

Czy można sobie wyobrazić, że ktoś będzie chciał przekroczyć granicę państwową w takim „opakowaniu”?

Albo w takim….

nelegalas21

nelegalas31

Takie wypadki też się zdarzają, ale o tym w naszej następnej publikacji.

Komentarze

Na razie nie ma komentarzy


Twój komentarz

Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:

lub zarejestruj się.

Aktualności

termin_zgłoszenia_liczby_zatrudnionych_kierowców

Upływa termin zgłoszenia liczby zatrudnionych kierowców

Biuro ds. Transportu Miedzynarodowego informuje, ze zgodnie z trescia art. 7a ust. 8 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz.U. z 2022 r. poz 2201) po uzyskaniu zezwolenia na wykonywanie zawodu prewożnika drogowego przedsiębiorca przedkłada corocznie organowi, o którym

2024-03-04
0
cargonews_m2cargo

Nowy projekt Cargo.LT – M2Cargo.EU

Zespół Cargo.LT ma przyjemność przedstawić nowy projekt M2Cargo.EU – usługę, która pomoże Ci znaleźć magazyn logistyczny.

2024-02-26
0