Czym grozi brak OC?
Brak OC? Niewykupienie polisy? To bardzo nietrafiony pomysł! Nawet jeśli kieruje nami chęć zaoszczędzenia, lepiej wybrać najtańszą polisę niż świadomie z niej zrezygnować. Od 2018 r. musimy się liczyć nawet z 6600 zł kary!
Na jazdę bez aktualnej polisy OC decyduje się coraz mniejsza liczba kierowców. Okazuje się, że dostępne narzędzia skutecznie przeciwdziałają unikania ubezpieczania pojazdów. Z pewnością należy do nich System Wykrywania Nieubezpieczonych Pojazdów uruchomiony przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w 2011 r. Początkowo, w 2012 r., tzw. wirtualny policjant wyłapał 4500 nieubezpieczonych kierowców. Ta liczba sukcesywnie rośnie – w 2016 r. było to już 26000 osób. W 2015 r. UFG zebrał aż 55 mln zł.
Co istotne, z karą za brak OC musimy liczyć nawet, jeśli przerwa w ubezpieczeniu wynosi zaledwie jeden dzień, chociażby wskutek zapominalstwa czy odstawienia pojazdu do mechanika. Miejmy też na uwadze, że również próba wykupienia ubezpieczenia wstecz, tzn. ze wsteczną datą, nic nie da. Jeśli informacja o braku OC zostanie wyłapana przez policjanta UFG, mimo wszystko musimy liczyć się z karą.
Kary za brak OC
Pamiętajmy, że wysokość kar dla kierowców nieposiadających obowiązkowego ubezpieczenia OC uzależniona jest od najniższej krajowej – wzrasta, kiedy warunki płacowe ulegają polepszeniu. Grzywna stanowi wielokrotność lub część minimalnego wynagrodzenia w ramach umowy o pracę – 300%, 200% lub 33,34%. Od 1 stycznia 2018 r. najniższe wynagrodzenie to 2 100 zł brutto, co oznacza, że stawki kar wynoszą odpowiednio (w zaokrągleniu):
– za brak OC do 3 dni (20% stawki) – 840 zł dla samochodów osobowych, 1320 zł dla samochodów ciężarowych, autobusów lub ciągników siodłowych, 140 zł dla motocykli, motorowerów itd.,
– za brak OC od 4 do 14 dni (50% stawki) – 2100 zł dla samochodów osobowych, 3300 zł dla samochodów ciężarowych, autobusów lub ciągników siodłowych, 350 zł dla motocykli, motorowerów itd.,
– za brak OC powyżej 14 dni (100% stawki) – 4200 zł dla samochodów osobowych, 6600 zł dla samochodów ciężarowych, autobusów lub ciągników siodłowych, 700 zł dla motocykli, motorowerów itd.
W porównaniu do stawek obowiązujących w 2017 r. kary wzrosły więc nieznacznie. W 2017 wynoszą one (w zaokrągleniu):
– za brak OC do 3 dni (20% stawki) – 800 zł dla samochodów osobowych, 1200 zł dla samochodów ciężarowych, autobusów lub ciągników siodłowych, 130 zł dla motocykli, motorowerów itd.,
– za brak OC od 4 do 14 dni (50% stawki) – 2000 zł dla samochodów osobowych, 3000 zł dla samochodów ciężarowych, autobusów lub ciągników siodłowych, 340 zł dla motocykli, motorowerów itd.,
– za brak OC powyżej 14 dni (100% stawki) – 4000 zł dla samochodów osobowych, 6000 zł dla samochodów ciężarowych, autobusów lub ciągników siodłowych, 670 zł dla motocykli, motorowerów itd.
Tych, którzy nagminnie unikają opłacania składek OC, z pewnością przestraszy widmo monstrualnych, zsumowanych kar. Mamy dla nich jednak dobrą wiadomość: kara może być nałożona jedynie w oparciu o okres, w którym skontrolowany pojazd nie był ubezpieczony w roku przeprowadzenia kontroli. Z najwyższą grzywną musimy liczyć się w przypadku, gdy o przedłużeniu polisy OC nie pomyślimy przez ponad 14 dni od zakończenia poprzedniej – nie uwzględnia się już tu kolejnych progów czasowych.
Obowiązkowa płatność
Co w sytuacji, gdy dostaniemy wezwanie do zapłaty kary za brak OC? Nie pozostaje nam nic innego, jak zrobić przelew! Warto jednak pamiętać, że – według art. 94 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych w sytuacji, gdy znajdujemy się w wyjątkowo trudnej sytuacji materialnej czy życiowej, możemy wnioskować do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego o umorzenie całości lub części opłaty.
Pamiętajmy ponadto, że od tej pory jesteśmy na celowniku i tak łatwo nie wymigamy się już od płatności.
Niesłuszne wezwanie? Odwołaj się
Czasami, choć rzadko, zdarza się, że dostajemy wezwanie do zapłaty, mimo iż wykupiliśmy lub przedłużyliśmy polisę w terminie. Mamy 30 dni od daty odbioru wezwania na odwołanie się od tej decyzji. Wystarczy, że udowodnimy, że nasza umowa OC została zawarta w terminie i zgodnie z przepisami.
Przedawnienie? 3 lata
Wszelkie roszczenia z UFG ulegają przedawnieniu po 3 latach od dnia dokonania kontroli. O ile jednak nie podjęto odpowiednich czynności w celu wyegzekwowania płatności. Istnieje jeszcze parę wyjątków – mimo to należy mieć na uwadze, że raz puszczoną w ruch machinę bardzo trudno zatrzymać.
Wypadek bez OC
Poszkodowani w wypadku spowodowanym przez kierowcę nieubezpieczonego pojazdu nie muszą martwić się o odszkodowanie. Zostanie ono wypłacone przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który od razu zwróci się o zwrot kosztów do sprawcy zdarzenia. UFG jest bardzo skuteczny w egzekwowaniu swojego prawa do regresu (czyli roszczeń zwrotnych) i – mówiąc kolokwialnie – ściga do skutku, ponadto często korzysta z pomocy komornika.
Podsumowanie
Jazda bez OC nie świadczy zbyt dobrze o właścicielu pojazdu. To raczej wyraz skrajnej nieodpowiedzialności. Prawdopodobnie niektórym z decydujących się na świadomą rezygnację z polisy OC towarzyszy chęć zaoszczędzania. Widmo oszczędności jest jednak bardzo złudne – kary, z jakimi musimy się liczyć nie należą do najmniejszych, z kolei spowodowanie wypadku nieubezpieczonym pojazdem to już naprawdę poważny problem.
Komentarze
Na razie nie ma komentarzy
Twój komentarz
Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:
lub zarejestruj się.