
Zupełny brak wyobraźni. Oraz tarczy i klocków hamulcowych
Brak tarczy i klocków hamulcowych w rosyjskiej naczepie to świadome narażanie zdrowia i życia innych użytkowników drogi. Na szczęście ten pojazd dalej już nie pojechał – czeka go naprawa.
Portal giełdy ładunków i transportu Cargo.PL
Brak tarczy i klocków hamulcowych w rosyjskiej naczepie to świadome narażanie zdrowia i życia innych użytkowników drogi. Na szczęście ten pojazd dalej już nie pojechał – czeka go naprawa.
Prezes, kierowca i osoba zarządzająca w firmie w jednym na drodze okazał się być równie wszechstronny. Został zatrzymany na S5 przez inspektorów z Gniezna w związku z licznymi uchybieniami w przewozie rzeczy.
Przewoził paliwo, a ładunek nie miał nadanego numeru SENT. Do jednej z dostaw zgłoszono też pojazd o innych numerach rejestracyjnych niż faktycznie. Rutynowa kontrola wielkopolskich inspektorów zakończyła się wezwaniem Służby Celno-Skarbowej.
Sześć samochodów dostawczych skierowali na wagę oraz mobilną stację diagnostyczną funkcjonariusze legnickiej Inspekcji Transportu Drogowego. Wszystkie pojazdy były przeładowane. Najcięższy ważył 8,1 tony zamiast przepisowych 3,5 ton. Auto nie było w stanie zjechać samodzielnie z rolek służących do badania sprawności hamulców.
Od 3 miesięcy do lat 5 pozbawienia wolności grozi kierowcy i równocześnie przedsiębiorcy, który nie zatrzymał się do kontroli funkcjonariuszom śląskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Kierowca nie uniknął jednak kontroli. W jej trakcie inspektorzy ujawnili szereg poważnych naruszeń przepisów transportowych.
Sześć samochodów dostawczych skierowali na wagę oraz mobilną stację diagnostyczną funkcjonariusze legnickiej Inspekcji Transportu Drogowego. Wszystkie pojazdy były przeładowane. Najcięższy ważył 8,1 tony zamiast przepisowych 3,5 ton. Auto nie było w stanie zjechać samodzielnie z rolek służących do badania sprawności hamulców.
Zużyte i uszkodzone opony naczepy mogły w każdej chwili wystrzelić podczas transportu koparki. Samochód ciężarowy nie miał ważnego od roku badania technicznego, a zainstalowany w nim tachograf nie został w terminie sprawdzony przez serwis. Niesprawny zestaw wycofali z ruchu inspektorzy z gnieźnieńskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Kontrole prowadzone przez Inspekcję Transportu Drogowego w trakcie pierwszych wakacyjnych weekendów ujawniły przypadki jazdy mimo obowiązujących zakazów. Inspekcja Transportu Drogowego przypomina, że w okresie wakacji, w piątki, soboty i niedziele obowiązują ograniczenia w ruchu dla niektórych pojazdów i zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton.
Rumuński kierowca skontrolowany przez kujawsko-pomorską Inspekcję Transportu Drogowego fałszował czas pracy. Mężczyzna jechał na magnesie. Przewoził ładunki z Rumunii do Szwecji.
Blisko pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca pojazdu dostawczego z nadmiarem ładunku. Bus ważył 6,5 tony zamiast przepisowych 3,5 ton. Niebezpiecznego dla innych uczestników ruchu kierującego zatrzymał patrol opolskiej Inspekcji Transportu Drogowego.