Portal giełdy ładunków i transportu Cargo.PL

Transport w Turcji: rynek o dużym potencjale, ale i dużych ograniczeniach

shutterstock_78576610

W związku ze zmniejszonym przepływem ładunków do Rosji przedsiębiorcy i przedstawiciele władz zaczęli mówić o poszukiwaniu nowych rynków. Możliwości rynku europejskiego są już dawno wyczerpane, dlatego zwrócono uwagę przede wszystkim na Afrykę i Azję. Transport w Turcji (z i do kraju) – to rynek o wyjątkowo dużym potencjale. 

Turcja to gęsto zaludnione państwo (jego populacja liczy około 80 mln osób), które w dużych ilościach produkuje i eksportuje towary i produkty. Transport w Turcji to obecnie około 120 tysięcy firm, dlatego zagraniczni przewoźnicy nie zawsze są tu mile widziani. Dowodem na to jest porządek wykonywania zleceń przewozu, z którym borykają się przewoźnicy w tym kraju.

Zwiększa się przepływ towarów

O tym, że Turcja jest bardzo atrakcyjnym rynkiem, świadczy fakt, że w ostatnich latach na tym rynku zjawiają się nowi „gracze“. Są to nie tylko drobni przewoźnicy, ale też i duże firmy transportowe z Europy Wschodniej. Nie warto liczyć na to, że będzie dużo ładunków tranzytowych. Podstawą tureckiego eksportu są produkty żywnościowe. Tymczasem import do Turcji jest nieznaczny. Jeśli do Polski należy przetransportować ładunek z Turcji, to w najlepszym wypadku będzie on wysłany do jednego z krajów bałkańskich. W trakcie jednego rejsu Polska – Turcja przewoźnicy niejednokrotnie muszą “nakręcić” około 1 tys. “pustych” kilometrów.

„Pracy na tureckim rynku nie brakuje, ale warto zaznaczyć, że ostatnio znacznie wzrosła konkurencja. Ten rynek zdobywają słowackie i polskie firmy. Nie zważając na okres świątecznych przewozów, marża drastycznie spadła“ – o specyfice przewozów w Turcji mówi dyrektor firmy Simatra.

S. Bujnowski (jego prywatna firma również zajmuje się przewozami do Turcji) zauważył podobne tendencje:

„Konkurencja znacznie wzrosła. Przewozami do Turcja zaczęła się także zajmować jedna z największych litewskich firm transportowych. Znacznie wzrosła też liczba łotewskich, estońskich i ukraińskich ciężarówek jadących do Turcji“.

Przewoźnicy zgodzili sie podzielić z czytelnikami CargoNEWS.pl innymi kwestiami, na które warto zwrócić uwagę, zanim rozpocznie się pracę na tureckim rynku transportowym. Przedstawiciele branży transportowej zaznaczają, że droga do Turcji i z powrotem jest długa. Średnia prędkość to jedyne 50 km/h – ci, którzy pracują w Europie Zachodniej, są przyzwyczajeni do innego tempa. Z kolei płatności za przewóz należy uregulować w ciągu 30-60 dni po dostarczeniu ładunku.

Transport w Turcji to ciężki kawałek chleba. Tym bardziej, że już w drodze do kraju na przewoźników czyhają różne niebezpieczeństwa, szczególnie na drogach Bułgarii i Rumunii. Należy wystrzegać się kradzieży paliwa i ładunków. Szczególną uwagę zwróćmy też na wybór miejsca dla wypoczynku. Poziom korupcji w tych krajach jest bardzo wysoki, a pracownicy Urzędu Celnego, Straży Granicznej, policji drogowej czy Inspekcji Transportu Drogowego mogą bez wyrzutów sumienia zasugerować kierowcy łapówkę. Jeśli chodzi o korupcję i bezpieczeństwo, Turcja pod tym względem jest na szczęście bardziej „cywilizowanym“ krajem niż Bułgaria czy Rumunia.

W Turcji nie ma miejsca dla spedytorów

Sprzedytorzy w Turcji są nazywani agentami transportowymi. Działalność agentów jest ściśle reglamentowana. Rachunek za przewóz może wystawić tylko przewoźnik, on też otrzymuje opłatę i wypłaca agentowi transportowemu prowizję za znalezioną ofertę. W ten sposób przewoźnik zawsze wie, jaki procent zysku otrzymuje agent.

Z jednej strony taki system jest sprzeczny z prawami wolnego rynku, jednak z drugiej ma to też swoje zalety.

„Taki porządek nie zniekształca rynku na wielką skalę i ma swoje plusy. Pieniądze za przewóz otrzymuje przewoźnik, nie trafiają one do kieszeni wątpliwych spedytorów, nie ma poślizgu w płatnościach z winy pośrednika“ – mówi dyrektor Simatry.

Zezwolenia, przejścia graniczne, Inspekcja Transportu Drogowego

Zapytany przez redakcję dyrektor firmy transportowej jest nieco rozczarowany faktem, że dla przewozów do Turcji wydaje się jedynie 200 zezwoleń trójstronnych rocznie. Nie ukrywa, że taaka liczba jest niewystarczająca. Sytuację pogarsza Turecka Inspekcja Transportu Drogowego, która interpretuje zezwolenia w taki sposób, że przewozy stają się możliwe tylko z Turcji do Polski. A to jeszcze nie wszystkie problemy z tym związane.

Bujnowski z litewskiej firmy transportowej, mówiąc o trójstronnych zezwoleniach, zdradza też inne szczegóły pracy branży transportowej:

„Np. dla Litwy wydaje sie tylko 200 zezwoleń rocznie. Wcześniej wydawano ich jeszcze mniej. Dla naszej firmy potrzeba takich zezwoleń co najmniej dwa razy tyle. Jesteśmy zmuszeni ściśle współpracować z nadawcami i odbiorcami ładunków, żeby oni poprawnie wypełniali dokumenty i wpisywali tam dane tylko litewskich firm. Praktycznie możemy wykonywać przewozy wyłącznie z Turcji na Litwę.“

Problemy z dokumentami mają również polskie firmy przewozowe. Służby kontrolne Turcji, podczas kontroli pojazdów przy wjeździe na terytorium Turcji, mogą zażądać od kierowcy okazania np. faktur handlowych – i to oprócz listu przewozowego CMR oraz karnetu TIR.

Można szukać sprawiedliwości w sądzie, ale prawdopodobieństwo powodzenia jest bardzo małe:

„System wymiaru sprawiedliwości w tym kraju jest bardzo nieprzychylny względem cudzoziemców. Po pierwszym posiedzeniu sądowym miną wszelkie chęci poszukiwania sprawiedliwości w sądzie tureckim“ – zaznacza dyrektor firmy przewozowej.

Tak na marginesie, tureckie trójstronne zezwolenie jest przeznaczone wyłącznie dla eksportu z Turcji. Wjeżdżać do kraju należy „na pusto”. Potrzebne jest osobne zezwolenie dla importu.

Sprawdzane sa również zbiorniki na paliwo. Ilość paliwa nie powinna przekraczać 550 l. Jeśli paliwa będzie więcej, trzeba będzie zapłacić podatek. Na dzień dzisiejszy cena oleju napędowego w Turcji wynosi ponad 1,9 zł za litr. Dlatego zawczasu należy zadbać o to, by paliwa starczyło co najmniej na drogę powrotną do Bułgarii, gdzie jest ono tańsze.

To nie jest ostateczna lista przeszkód stawianych przez tureckie władze. Wiza do Turcji nie jest potrzebna w przypadku wakacyjnego wypoczynku. Kierowca ciężarówki za wjazd do tego kraju musi jednak zapłacić 150 euro (wiza jest ważna przez rok).

Problemów nie unikniemy również na przejściu granicznym. Jeśli raptem między Turcją a Bułgarią powstanie kolejny konflikt zbrojny, w kolejce na granicy będziemy stać przez nieokreślony czas. Oczywiście, do Turcji prowadzą też inne trasy, nie tylko przez Bułgarię, ale podczas takich konfliktów wszystkie one są przepełnione .

„Obecnie w strefie przygranicznej nie ma problemów związanych z konfliktem pomiędzy państwami, jednak kolejki są mimo wszystko duże. Niemniej jednak sytuacja w każdej chwili może się zmienić – jest nieprzewidywalna“ – mówi zapytany przez nas dyrektor firmy przewozowej.

Turcy w Europie czy Europejczycy w Turcji?

Flota tureckich przewoźników jest bardzo duża. Jednak znaczną część stanowią pojazdy stare, które nie odpowiadają współczesnym standardom emisji. Właściciele takich ciężarówek nie mogą konkurować z nowszymi pojazdami na drogach Europy, dlatego też ograniczając wydawanie zezwoleń na import i eksport, Turcja chroni swój rynek i zapewnia swoim przewoźnikom możliwość wyjazdu do Europy.

Przewozy transportowe do Turcji – to ogromny potencjał wciąż niewykorzystanych możliwości. Stosunki dwustronne pomiędzy państwami są dobre. Można spróbować wynegocjować korzystniejsze warunki dla przewoźników z Europy Wschodniej. W Turcji jest wiele fabryk, które dostarczają swoją produkcję mieszkańcom Europy, więc na brak ładunków kraj nie może narzekać.

Większą inicjatywę powinna wykazać również Unia Europejska. Na poziomie UE nie zostały zawarte żadne umowy reglamentujące zasady przewozów transportowych. Każde państwo członkowskie prowadzi samodzielne negocjacje. Jak zauważa zapytany przez nas dyrektor firmy transportowej, polityka Turcji jest orientowana na przewoźników, a nie na produkcję lub eksport tureckich produktów. Ma on nadzieję, że w najbliższej przyszłości sytuacja się zmieni i zagranicznym przewoźnikom będzie dużo łatwiej działać na rynku tureckim. Nie ma też on wątpliwości, że jeśli otworzą się bramy tureckiego rynku dla przewoźników z Polski, wówczas Turcja stanie się ważnym partnerem handlowym.

Na pytanie, czy Turcja trafiłaby do dziesiątki największych rynków zagranicznych (biorąc pod uwagę jej dzisiejszy potencjał w dziedzinie przewozów transportowych), gdyby otworzyła swój rynek dla przewoźników z Europy Wschodniej, Bujnowski odpowiedział lakonicznie, ale bardzo stanowczo: „Niewątpliwie“. Transport w Turcji to dziedzina, która wciąż się rozwija.

Komentarze

Na razie nie ma komentarzy


Twój komentarz

Jeśli chcesz napisać komentarz, zaloguj się:

lub zarejestruj się.

Raporty i artykuły

termin_zgłoszenia_liczby_zatrudnionych_kierowców

Upływa termin zgłoszenia liczby zatrudnionych kierowców

Biuro ds. Transportu Miedzynarodowego informuje, ze zgodnie z trescia art. 7a ust. 8 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz.U. z 2022 r. poz 2201) po uzyskaniu zezwolenia na wykonywanie zawodu prewożnika drogowego przedsiębiorca przedkłada corocznie organowi, o którym

2024-03-04
0
niemcy (2)

NOWE ZASADY POBYTU W NIEMCZECH

NOWE ZASADY POBYTU W NIEMCZECH

Od 24 kwietnia 2021 r. ograniczenia dotyczące COVID-19 w Niemczech zostały uzgodnione na szczeblu federalnym. Nowe zasady dotyczą wszystkich regionów i miast w Niemczech, w których wskaźnik infekcji w ciągu 7 dni przekracza 100.

2021-04-29
0

W jakim kraju kierowca tira zarabia najwięcej?

W jakim kraju kierowca tira zarabia najwięcej?
Zwykle informacje o możliwości zarobienia pieniędzy przekazywane są z pierwszych ust przez kierowców, ale są też próby analizy sytuacji w materiałach analitycznych. Freight Waves zbadał problem, oceniając pensję kierowcy ciężarówki. Oto 10 krajów, w których możesz dobrze zarobić na międzynarodowym transporcie ładunków rocznie:

Szwajcaria: 70 452 USD
Australia: 53 951 USD
Belgia: 50 462 USD
Norwegia: 47 572 USD
USA: 47 130 USD
Niemcy: 46 871 USD
Holandia: 46 865 USD
Austria: 46 217 USD
Kanada: 43 445 USD
Szwecja: 42 751 USD

Liczby są średnie – wszędzie są wyjątki. Kierowca, który zna języki obce i potrafi samodzielnie rozwiązać problemy z kontrolingiem krajów, w których pracuje, może posiadać wyższą pensję.

2021-04-22
0